Wczorajszy dzień – 13 marca – zapisał się szczególnie na kartach historii malborskiego muzealnictwa. W wyniku wielomiesięcznej współpracy pomiędzy Muzeum Zamkowym oraz Muzeum Miasta Malborka doszło do niecodziennego wydarzenia jakim było obopólne przekazanie obiektów pochodzących z przedwojennych zasobów obu instytucji.
W tym miejscu warto wspomnieć o historycznym kontekście tego wydarzenia. O tym, że korzeni Muzeum Zamkowego w Malborku i Muzeum Miasta Malborka upatrywać możemy w przedwojennej historii miasta, a obie instytucje są nieformalnymi spadkobiercami ówczesnych muzeów, powszechnie wiadomo. Przyjrzyjmy się jednak bliżej, oczywiście w bardzo dużym skrócie, ich genezie i funkcjonowaniu do czasu wybuchu II wojny światowej.
W początkach XIX wieku zamek malborski, po latach zaniedbań, przebudów, popadania w ruinę, ponownie stał się przedmiotem zainteresowania władz i elit pruskich. Ogromny potencjał polityczny i ideologiczny średniowiecznej warowni, w połączeniu z walorami architektonicznymi spowodowały otoczenie go prawną ochroną oraz przygotowanie szeroko zakrojonych planów odbudowy. Z tym okresem wiąże się także długotrwały proces budowania zbiorów oraz pełnienia funkcji muzealnych, choć formalnie status muzeum państwowego (Schloss Staatliches Museum; Staatliche Sammlungen des Schlosses) zamek uzyskał dopiero w lipcu 1934 roku. Do 1945 roku funkcjonowało tutaj kilkanaście kolekcji, gromadzono malarstwo, rzemiosło artystyczne, przedmioty kulturowo-historyczne. Pośród nich największe i najbardziej rozpoznawalne były kolekcje numizmatyczna oraz militariów. Zgromadzono również dwa duże księgozbiory: numizmatyczny i ogólny. Wiele obiektów, zwłaszcza mebli, stanowiły kopie dzieł, które miały tworzyć klimat dawnej siedziby zakonu.
Widok Zamku Wysokiego od strony południowo-wschodniej; lata 30. XX w. - zbiory MZM
Wystawa militariów w skrzydle północnym Zamku Średniego; Marienburg Baujahr 1917, fot. 30
Izba mieszkalna treslera (podskarbiego zakonnego) na Zamku Wysokim, zbiór numizmatyczny Marienburg Baujahr 1917, fot. 6
Natomiast miejska instytucja funkcjonująca formalnie od 17 września 1925 pod nazwą „Zbiory Miejskie” (Städtische Sammlungen), pierwotnie gromadziła zbiory w budynku nowego ratusza (obecnie budynek przedszkola przy ulicy 17 marca). Taki stan trwał do 1927 roku kiedy muzeum ulokowano w piwnicach budynku dawnego Gimnazjum Królewskiego (dzisiaj budynek Sądu przy ul. 17marca). Od tego czasu nosiło nazwę Miejskie Muzeum Malborka (Städtische Museum Marienburg). Pierwszym jej kierownikiem został Kurt Voigtmann. Muzeum gromadziło zabytki związane z miejskimi cechami rzemieślniczymi, dokumenty, pamiątki rodzinne, monety, sprzęty liturgiczne, militaria itp. Spory zasób stanowiły także zabytki archeologiczne z wykopalisk chociażby z Wielbarka i Gościszewa. Muzeum dysponowało również sporym księgozbiorem, istniało tu także archiwum.
Pierwsza lokalizacja "Zbiorów Miejskich", zdjęcie przed zabudowaniem werandy na potrzeby tego muzeum; fot. za: B. Pawelcik, Marienburg, Berlin 1930, fot. na s. 65 (fragment)
Budynek Gimnazjum Królewskiego; fot. za: Malbork na starych pocztówkach, Gdańsk 2001, s. 97
Współczesna siedziba Muzeum Miasta Malborka przy ul. Kościuszki 54; fot. MMM
Oba muzea na przestrzeni lat nie tylko funkcjonowały obok siebie, każde w miarę swoich możliwości oraz roli jaką miały przypisaną, ale także współpracowały na wielu płaszczyznach. W zasobie Archiwum Państwowego w Gdańsku w aktach Starosty Krajowego Prowincji Prus Zachodnich w Gdańsku zachowała się, co prawda nieliczna i niekompletna dziś korespondencja z końca lat 20. XX wieku pomiędzy ówczesnymi dyrektorami tychże muzeów – Kurtem Voigtmannem oraz Bernhardem Schmidem. 13 grudnia 1926 roku Voigtmann kieruje podziękowania do B. Schmida za przekazanie do zbiorów muzeum miejskiego miedzianej monety oraz zapytanie czy zamek zainteresowany jest …pozyskaniem do zbiorów militariów zamku żelaznej lufy działa, która wmurowana jest w przedni narożnik podestu przy Starym Ratuszu. Bylibyśmy gotowi oddać ją Panu w zamian za przekazanie przedmiotów, które były by cenne z punktu widzenia zbiorów miejskich. Bernhard Schmid w odpowiedzi ze stycznia 1927 roku informuje, że oczywiście zamek jest zainteresowany pozyskaniem tego obiektu i prosi o szczegóły ewentualnego sposobu przekazania. Natomiast ze swej strony występuje z pewną propozycją – Posiadamy z dawnej Kamiennej Karczmy, późniejszego Hotel zur Stadt Lepzig, herb miasta, płaskorzeźbę w kamieniu z roku 1589. Oprócz wiatrowskazu i ławy rajców w Św. Janie jest to najstarsze monumentalne przedstawienie miejskiego herbu. Z uzupełnionymi przez nas ubytkami, umieszczony jest na ceglanej powierzchni i oprawiony w ramę. Jeśli godzi się Pan na niego, proszę by Magistrat zwrócił się do nas z formalnym wnioskiem, tak bym mógł go przedłożyć panu Nadprezydentowi (tł. Aleksander Masłowski).
Kwestie wymienionych w listach zabytków pozostają na chwilę obecną otwarte, z pewnością warto się nad nimi pochylić i zbadać, co być może doprowadzi nas do kolejnych wątków. Nie ma potwierdzenia, czy rzeczywiście do rzeczonej wymiany doszło, tym bardziej, że w roku 1928 powstały plany ekspozycji armat w Muzeum Miejskim. Czy wśród nich znalazła się bohaterka powyższej korespondencji niestety nie wiemy (za informację na temat ekspozycji armat dziękuję Tomaszowi Agejczykowi- Dyrektorowi Muzeum Miasta Malborka). Wiadomo jednak, że w zbiorach Muzeum Zamkowego w Malborku zachował się wymieniony przez B. Schmida herb miasta. Kwestia ta wymaga jednak odrębnych badań. Co ważne – historyczne wątki współpracy są udokumentowane, a wspomniana korespondencja zapewne nie była jednostkowym przypadkiem.
Fragmenty korespondencji pomiędzy Voigtmannem i Schmidem z zasobu Archiwum Państwowym w Gdańsku; AP Gdańsk, Akta Starosty Krajowego Prowincji Prus Zachodnich w Gdańsku / Acta Provinziall Verwaltung der Provinz Westpreussen, sygn. 10/11/0/47; fot. A. Siuciak
Przekrój budynku Gimnazjum malborskiego gdzie dwie kondygnacje piwinic przeznaczono na potrzeby Muzeum Miejskiego; AP Gdańsk, Akta Starosty Krajowego Prowincji Prus Zachodnich w Gdańsku / Acta Provinziall Verwaltung der Provinz Westpreussen, sygn. 10/11/0/47; fot. A. Siuciak
Oba muzea funkcjonowały w mieście do 1945 roku. Zamkowe zbiory nie zostały poddane ewakuacji, zabezpieczano je na miejscu, w skrytkach na terenie kompleksu zamkowego (m.in. w piwnicach, skarbcu, Wieży Kleszej, kaplicy św. Wawrzyńca itd.). Niemcy deponowali tu również cenne kolekcje z okolic, uznając miejsce za bezpieczne. Nie inaczej stało się ze zbiorami muzeum miejskiego, które 14 sierpnia 1944 roku zdeponowano na Zamku Wysokim. Tym sposobem historia po raz kolejny splotła losy obu instytucji.
Tuż po wyzwoleniu Malborka i ukonstytuowaniu się władz polskich podjęto pierwsze próby zabezpieczenia zamku. Działania w tym zakresie podejmował m.in. Referat Kultury i Sztuki przy Starostwie Powiatowym w Malborku, którego zadaniem była opieka nad zrujnowaną warownią i zabezpieczenie znajdujących się tam zbiorów. I ten właśnie wątek jest kluczowy. Zanim zamkiem zainteresowało się Wojsko Polskie i powstał tu Oddział Nr 1 Muzeum WP, Referat Kultury zdążył zabezpieczyć szereg obiektów z zamku, które zdeponowano w gmachu Starostwa i pobliskich instytucjach. Z tymi działaniami wiążemy losy, a w konsekwencji przemieszczenie prezentowanych zabytków.
Prezentacja przekazywanych zabytków; fot. MZM
Uroczystość przekazania obiektów - od lewej Aleksandra Siuciak - koordynator Projektu Straty, Tomasz Agejczyk - Dyrektor Muzeum Miasta Malborka, dr hab. Janusz Trupinda - Dyrektor Muzeum Zamkowego w Malborku; fot. J. Justa
W zbiorach Biblioteki Muzeum Zamkowego w Malborku znajduje się szereg książek o różnej proweniencji, również tej zamkowej – przedwojennej. Niestety nie jest to zasób tak bardzo liczny jakbyśmy chcieli, jednakże niezwykle dla nas cenny. W zasobie tym notujemy także kilkanaście pozycji, które są spuścizną malborskich instytucji. Wobec tego, że Muzeum Zamkowe od 2018 roku prowadzi systematyczne badania strat wojennych i zbiorów rozproszonych zamku malborskiego, realizowane w ramach programu ministerialnego Badanie polskich strat wojennych, uznaliśmy, że powinny one trafić do Muzeum Miasta Malborka kultywującego historię i tradycje miejskie. Tym bardziej, iż jeden z egzemplarzy posiada pieczęć świadczącą o przynależności do zbiorów biblioteki wspomnianych „Zbiorów Miejskich”, czyli pierwszego okresu funkcjonowania przedwojennego muzeum. Kolejne natomiast związane są z malborskimi szkołami Winrich v. Kniprode-Schule czy Gimnazjum Królewskiego w Malborku. Pośród dwunastu prezentowanych dziś egzemplarzy, pięć z nich to stare druki, czyli wydania do 1800 roku, pozostałe to dzieła XIX wieczne. W zbiorze notujemy, jak na spuściznę bibliotek szkolnych przystało, również szereg podręczników (literatury, religii, czy dzieła starożytnych klasyków – Owidiusza i Tacyta). Zapewne w końcu wojny książki wraz z innymi zbiorami miejskimi zostały zdeponowane w zamku i szczęśliwie w tym miejscu wojnę przetrwały. W następstwie działań zabezpieczających, prawdopodobnie zostały przemieszane z przedwojennymi księgozbiorami zamkowymi i tym sposobem pozostały w zamku. A dziś mamy okazję zwrócić je do miejskiego muzeum.
Pieczęć Zbiorów Miejskich w jednej z przekazanych książek; fot. MMM
Inicjatywa przekazania księgozbioru została entuzjastycznie przyjęta przez naszych sąsiadów. W tym samym czasie otrzymaliśmy również informację dla nas jakże istotną i cenną – o możliwości powrotu do naszego muzeum krzeseł z dawnego wystroju zamku.
Krzesła te będące pastiszami mebli XVII-wiecznych, powstały ok. 1894 roku na zlecenie Zarządu Odbudowy Zamku i na przestrzeni lat stanowiły wyposażenie wnętrz zamkowych. Na archiwalnych fotografiach identyfikujemy je w dwóch pomieszczeniach – izbie konwentu na Zamku Wysokim w 1894 roku, oraz w komnacie komtura domowego również na Zamku Wysokim w 1903 roku. Ile takich krzeseł zamówiono wówczas nie jesteśmy w stanie dokładnie określić, jednakże nie była to liczba mała. Kierując się zachowanymi oznaczeniami mogło być ich nawet kilkadziesiąt sztuk. Obecnie w zbiorach naszego muzeum znajdują się 4 krzesła. Po wojnie krzesła trafiły do Starostwa Powiatowego, a stamtąd do budynku ratusza na Starym Mieście, skąd przejęło je Muzeum Miasta Malborka.
Wnętrze izby konwentu na Zamku Wysokim; Marienburg Baujahr 1894, fot. 34
Wnętrze izby komtura domowego na Zamku Wysokim; Marienburg Baujahr 1903, fot. 13
Z pewnością każdy badacz, historyk czy też pasjonat historii potwierdzi, że pewnym odkryciom towarzyszy cały wachlarz emocji i stanów, od skupienia na zadaniu, żmudnych i często męczących badaniach, poprzez drobną radość z niewielkiego odkrycia, aż po stan euforii w związku z nowymi ustalonymi faktami. Choć obecna sprawa była mniej skomplikowana, to odkrywanie historii konkretnych obiektów bywa czasem efektem długotrwałych badań, a czasem po prostu przypadkiem czy też łutem szczęścia. Jednakże warto zaznaczyć, iż bez zgromadzonej wcześniej wiedzy, źródeł, ikonografii, znajomości przeszłości – badania proweniencyjne nie mogą być z powodzeniem prowadzone. Nie są one zjawiskiem nowym, praktykowane przez historyków sztuki, muzealników i historyków mają niebagatelne znaczenie w codziennej pracy z zabytkiem. W Polsce i na świecie podejmowane są działania zwracające uwagę na znaczenie dochodzenia pochodzenia dzieł sztuki, wpływających na ich wartość zarówno materialną jak i historyczną. Badania te są istotne zarówno dla zbiorów własnych instytucji, obiektów nabywanych do kolekcji, a także w kontekście strat wojennych. W tym ostatnim przypadku poznanie możliwie pełnej historii zabytku pozwala na jego szybką identyfikację w momencie odnalezienia
Najczęściej najbardziej namacalnym i spektakularnym efektem tego rodzaju badań są powroty zabytków, jednakże o wiele bardzie cenna jest w takich przypadkach świadomość. Świadomość pochodzenia danego obiektu oraz jego związek z konkretnym miejscem. Natomiast okazanie chęci przekazania/zwrócenia obiektu jest jej najwyższym poziomem.
Aleksandra Siuciak
Relacja fotograficzna; fot. J. Pacanek/MZM