W 1934 roku Waldemar Heym nabył do kwidzyńskich zbiorów muzealnych cztery czarne, angieskie naczynia za kwotę 53 marek oraz dwie miniatury z początku XIX wieku za 40 marek od królewieckiej, jak zapisał w księdze inwentarzowej, firmy Ehmke G.m.b.h. Oferentem był najprawdopodobniej fotograf Oskar Ehmke, który miał swoje atelier i firmę wydawniczą przy ulicy Białoskórniczej 23 (Weissgerberstrasse) w Królewcu.
Cztery zakupione naczynia nie były elementami jednego serwisu. Zapewne pochodziły z dwóch: kawowego i herbacianego. Był to mlecznik (inv. HMM 2245) i dzbanek do kawy (inv. HMM 2246) oraz czajnik (inv. HMM 2247) i cukiernica (inv. HMM 2249). Łączył je tylko zapis sporządzony przez Heyma „englische Basaltware“.
Data utraty muzealiów: po 1945 roku
Englische Basaltware – angielska czarna kamionka bazaltowa (Black Basalt)
Ten rodzaj ceramiki był wynikiem eksperymentów prowadzonych w latach 1768‒ 1777 roku przez Josiaha Wedgwooda (1730‒1795), angieskiego garncarza i przedsiębiorcę. W swojej „Księdze eksperymentów“ zapisał ‒ Nasz czarny czerep: 80 części przesianej, miałkiej glinki (Hydes), 80 części Carr [red. zawiesina tlenku żelaza] (Ohre) rozdrobnionego i wypalonego, 9 części manganu. Wszystkie te składniki masy ceramicznej po ukształtowaniu zeń naczyń, przesuszeniu i wypaleniu dawały gotowy produkt w postaci kamionki przypominającej skałę bazaltową.
Najpopularniejsze były „bazaltowe“ serwisy do herbaty wyprodukowane przez Wedgwooda, a to z tego powodu, iż trwała wówczas moda na śnieżnobiałe, kobiece dłonie. Zatem pani domu, podając herbatę w czarnej filiżance miała modne dłonie kontrastujące z naczyniem. Czajniczki z lat 1790‒1800 najczęściej były cylindryczne, kanelowane, z rurkowatym wylewem i nakryte pokrywką z charakterystyczną figurką tzw. siedzącej wdowy, czasami nazywanymi Sybillami. Te z lat 1793‒1813 były bardziej pękate i ozdobione innymi figurkami, np. lwa lub dekoracją empirową malowaną związkami srebra.
Nie wiadomo jakiego kształtu i jak dekorowane były zabytki z kwidzyńskich zbiorów, ale możemy przypuszczać , że były to właśnie takie klasyczne wyroby J. Wedwooda (il. poniżej). Na dnach zaginionych naczyń były naniesione czerwoną lub białą farbą numery inwentarzowe, tak jak to praktykował Heym, co możemy dostrzec na innych szczęśliwie zachowanych muzealiach.
Oprócz naczyń zakupione zostały też dwie miniatury. W zapisie inwentarzowym nie mamy informacji jaką techniką były wykonane i co przedstawiały. Uwagę zwracają jedynie opisy ram. Pierwsza była w prostokątnej czarnej ramce (inv.HMM 2249), a druga w owalnej, metalowej zapewne pozłoconej płatkami szlagmetalu (inv.HMM 2250). Pierwsza miała w górnym narożniku datę „21. April 1810“ i napis „verfertigt von Theodor von Kannacker Lieut. d’armee“ (wykonał Teodor Kannacker, porucznik).
(oprac. dr B. Pospieszna)
Karta inwentarza Heimat Museum Marienwerder, s. 273, poz. 2245-220.
Przykłady czarnej kamionki bazaltowej Wedgwooda; za: https://www.christies.com/lotfinder/Lot/a-group-of-black-basalt-wedgwood-ware-5278412 (dostęp 01.04.2020).